Aby dotrzeć do tego pięknego i magicznego miejsca na sesję ślubną przejechaliśmy ponad 800km w dwie strony po pięknych polskich drogach, jedząc po drodze pyszne hot-dogi popijane gorącą kawą z mleczkiem ;) Dziś tylko kilka zdjęć jako zapowiedź ale już wiem że warto było wstać w środku nocy i przemierzyć te setki kilometrów. Całe poświęcenie odpłaciło się pięknymi pełnymi miłości i magii zdjęciami ślubnymi które będą zachwycać rodzinę i znajomych. Dziękuję Jola i Rafał za świetnie spędzony dzień ;)
Carl Zeissfotograf lubartówfotograf ślubnyfotografia ślubnafotografie ślubneKatowiceKrakówKrowiarkiLubartówLublinmałżeństwoPiękno kobietyPlenerplener ślubnyPortretsesja plenerowasesja poślubnasesja ślubnasesja zdjęciowaśląskŚlubneSony A7Sony FE 55mm f1.8wedding photographerzdjęcia ślubne warszawazdjecia zakochanych