Dziś kilka pojedynczych zdjęć z materiału nad którym ostatnio pracowałem a których też część już była publikowana na moim Facebook’u i Google+
A wszystko zaczyna się od detali, małych a jakże ważnych obrączek ślubnych i pięknego bukietu ślubnego…
Radość babci gdy widzi po raz pierwszy w sukni ślubnej swoją ukochaną wnuczkę – bezcenna i trudna do opisania.
I ten ważny moment kiedy nowiutkie lokalizatory GPS zwane także czasami obrączkami ślubnymi są już na palcach… warto pokazać je wszystkim zebranym na ceremonii ślubnej w kościele :)
A na weselu jak to na weselu… goście mówią że wódka gorzka… a młodzi nie próżnują tylko wódeczkę gościom osładzają ;)
Biesiada za stołami na weselu to dobra chwila by się przeciągnąć, poskakać…
… no i spróbować swych sił przed mikrofonem bo przecież śpiewać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej…
a gdy już cały weselny klimat ucichnie przychodzi czas na Waszą ślubną sesję plenerową…
… i czasami trzeba na nią kawałek dojechać…
… i uwierzcie mi że nie wszędzie da się dojechać metrem ;)
Mi w tak zwanym międzyczasie wrześniowym udało się wyrwać na zasłużone wakacje do Hiszpanii, kilka zdjęć poniżej :)