Odpowiadając na pytanie napiszę: Pewnie że się da :) Trzeba tylko wytrwałej ekipy i kogoś odpornego na zimno kto stanie po drugiej stronie obiektywu. W naszym wypadku przed obiektyw zgłosiła się Iza, która sama chciała sesję portretową w sukience mimo że termometry na dworze wskazywały koło zera stopni celcjusza i wiał chłodny wiatr. Jak wam się podoba dzisiejsze zdjęcie dnia?
fotograf warszawakobietaPiękno kobietyportrait photographerPortretportret kobietySesjasesja plenerowasesja portretowasesja zdjęciowaWarszawazdjęcia portretowe